Bo na fraktalowej  pustyni możesz znaleźć wejścia do różnych światów. 

 

    Tę niezwykłą fotkę zrobił JK na dworcu w Częstochowie /Południe Polski/. Starał się ogarnąć wszystko by uwidocznić nierealne i realne elementy fotografowanego miejsca.  

W Częstochowie rozpoczął się Jacka rowerowy Szlak Orlich Gniazd.

 

    Długo nie używałam Incendii a to przecież całkiem fajny fractalowy generator /chociaż nie jest lepszy czy ciekawszy niż stary Fractal Explorer/. Tutaj wygenerowany Incendi  wzbogacony został działaniem Filter Forge.

 

To tyko cząstka eskapady ZK, powstała bo:

 - ZK przysłała mi foty z Filadelfii

 - w grupie, jeżeli ktoś chciał, mógł "zaprezentować piosenkę" 

 - obie z ZK lubimy BS i jego Streets of Philadelphia.

 

    według pewnego szablonu Carole został przedstawiony fragment wyjazdu JK do Jury Krakowsko-Częstochowskiej, a przy okazji odwiedzenie Pustyni Błędowskiej, bo to całkiem blisko głównego celu wyprawy. To były gorące dni. Konstruując tę prace, pomyślałam o odpoczynku na kocu, rozłożonym na zielonej trawie. Jackowi było chyba przyjemnie tylko podczas jazdy;)

 

    Ten rowerowy szlak jest trudny i bardzo ciekawy. Trudny - bo górzysty teren Jury Krakowsko-Częstochowskiej, ciekawy - bo pełen ruin "orlich gniazd", nad którymi zwykle łopocze polska flaga /bardzo miło ogląda się foty, gdzie JK to uchwycił/. 

 

     ...i coś rzucone na fale. Może złote piórko feniksa..

 

    Ta wyprawa JK była doprawdy niesamowita, ponieważ PIENINY to jednak góry i należało by zmienić opony roweru przed wyruszeniem tam. JK zamierza zaopatrzyć się w odpowiednie opony w przyszłości.

Ta jednak wyprawa była szosowym szlakiem blisko spływu Dunajcem, który jest największą chyba atrakcją, bo podczas niego można podziwiać  PENINY. 

Użyty został jeden z szablonów Lady22, który wzbogaciła darmowa silhouette z internetu.

    Magiczna Sydney Opera House zaprojektowana przez duńskiego architekta, której projekt wygrał w 1957 roku międzynarodowy konkurs.

W pracy ARCHITECTURE PSP miesiąca sierpnia wykorzystałam zdjęcia zrobione przez Kalla w 2012r. w Australii. 

Wykorzystałam również jego teks dotyczący tej wielkiej perełki architektonicznej, jaką jest Sydney Opera House.

 

...pełne kwiatów ofiarowane każdej osobie, która kogoś kocha bez jakichkolwiek ograniczeń.

 

    To już kiedyś było i kiedyś będzie, i nigdy chyba nie znudzi się Jackowi wypad tam. Bo rowerem można dojechać chyba wszędzie i zobaczyć taak dużo...

 

    Stara miłość nie rdzewieje. Ona tylko może zamienić się w kamień, jak kamień trwać i rozsypać później jak piasek. 

JK zrobił zdjęcie w parku, który nie jest już dzikim parkiem, gdzie szukałam winniczków z przyjacielem.

Użyłam PSP maski w kształcie serca, która można by powiększyć dla lepszego efektu