Trudny, nowy post...

    Mój Idol zmarł  prawdopodobnie na zawał serca 11 grudnia. Wszyscy w grupie byli zaszokowani tą nagłą śmiercią. Nikt tego się nie spodziewał. Mnie do tej pory trudno się pogodzić z myślą, że nigdy już nie zobaczę, wysłanego przez Kalla, posta:( Na nagrobku Kalla widnieją gwiazdy, bo astronomia obok komputerów, była pasją mojego Idola. Ze swojego obserwatorium z rozsuwaną kopułą, też już nigdy nie skorzysta. Tak mi jest strasznie przykro...

Nie mam pojęcia, czy Fractopia długo zdoła funkcjonować bez Kalla, który był najciekawszą jej cząstką.


Firework2016

Kall każdego roku na powitanie nowego roku przygotowywał wcześniej sztuczne ognie. Niestety, w tym roku nie było to możliwe, stąd mój, wykonany w Incendii, obrazek.
Bardzo rzadko obecnie bawię się i 'bywam' we fraktalowym świecie. A może lepiej byłoby powiedzieć, że ten fractalowy świat jest źródłem Naszego Fractalowego Ogrodu, który tworzę.